ster z linka:
wskazany sterownik nie jest wystarczający dla tak dużego silnika...
nie jest w stanie zapewnić wystarczającej magnetyzacji nawet przy małej prędkości (mała zdolność sterownika do wymuszania szybkich zmian prądu)
na poprawę zdolności magnetyzacji wpływa głównie napięcie zasilania i indukcyjność uzwojeń (połączenie równoległe faz -> mniejsza indukcyjność -> wymagany większy prąd fazy
Ogólnie nie znam się zbyt dobrze na elektronice. Jestem raczej mechanikiem
Wydaje mi się, że jest to problem zbyt niskiego prądu, ponieważ obliczyłem moment tarcia na śrubie i nawet przemnożąc go przez współczynnik poprawkowy nie przekracza wartości 8 Nm. Silnik pracuje z niskimi prędkościami i z przełożeniem 4:1 więc powinien działać normalnie. W dodatku silnik praktycznie się nie grzeje, a przecież jest maksymalnie obciążony skoro gubi kroki.
)
brak grzania się silnika wskazuje na niezdolność sterownika i zasilacza do właściwego ogrzania go
... a tak na poważnie - to dowód na przekazywanie zbyt małej energii do silnika... zawsze jakaś część energii dostarczanej do silnika zamienia się w straty cieplne - i silnik optymalnie zasilany ogrzewa się nawet do temperatury 80C..90C (ze 60C powinno być)
silnik 8.5Nm przy sterowniku M880 i zasilaniu ok. 80V na stole nie traci kroków przy "pewnym teście z nawrotami" do ok. 30..35obr/sek... w różnych maszynach różnie bywa ustawiana prędkośc maksymalna - ale gdzieś w przedziale 15..25obr/sek
jednak już obniżenie jedynie napięcia o połowe - do 40V spowoduje utratę 50% z prędkości maksymalnych.. czyli 7.5...12.5obr/sek
a dodatkowo zastosowanie połączenia szeregowego o 4x większej indukcyjności (indukcyjność opisuje niechęć prądu do narastania).. spowoduje utratę max. prędkości w dużym procencie...
pozostaje również różnica "klasy" sterownika... i ukrytych "tajemnych" rozwiązaniach poprawiających wydajność...
wskazany sterownik - nie posiada takich "ulepszaczy"
stąd jego mizerne osiągi...