rozważania o CNC

MECHANIKA CNC => WRZECIONA => Wątek zaczęty przez: markcomp Kwiecień 10, 2007, 03:54:52



Tytuł: rozważania nad wrzecionem
Wiadomość wysłana przez: markcomp Kwiecień 10, 2007, 03:54:52
Cytat: pewien kolega
Zastanawiam się nad wrzecionem i po wielu przeczytanych tekstach mam do wyboru :

Kress 800 FME
http://www.narzedziowy.pl/product_info.php?products_id=12678

lub

Bosch GGS 27 C
http://www.narzedziowy.pl/product_info.php?cPath=37_43_73&products_id=877&currency=PLN
 
oba są podobne do siebie, parametry zbliżone,  ale który z nich będzie bardziej odpowiedni i długowieczny w działaniu ???
Może masz w tym temacie jakieś doświadczenie,  a może jeszcze jakieś inne wrzeciono możesz polecić ???


Kress 800 FME
(http://www.narzedziowy.pl/timages//2006-10-05_11-25-36-Pic2006-10-05-11_10_30_(300x96).png)

Bosch GGS 27 C
(http://www.narzedziowy.pl/timages//11-09-2004_14_53_42-ggs27c_(300x152).png)

na oko - wydaje się twalszy Kress... bo ma większe łożysko
wiele osób wypowiada się dobrze na temat Kressa...

jednak marzeniem każdego jest wrzeciono Elte
http://www.eltesrl.com/inglese/pe1.htm

(http://www.eltesrl.com/images/pe1.jpg)

pytanie:  co zrobić aby były tańsze?


Tytuł: Odp: rozważania nad wrzecionem
Wiadomość wysłana przez: karol10101 Maj 07, 2009, 04:40:13
Ja miałem kiedyś serwomotory 1kW amerykańskie ze sterownikami EMERSON LX-700 ale sprzedałem (analogi... :-\ ) podłączyłem do falownika takie serwo i nieźle sobie radziło  obroty na poziomie 5000/min ale się grzały bo były na 110V mimo programowego obniżenia napięcia na falowniku  ;D.

Ale można tez kupić szlifierkę kątową ok 2-3kW odkręcić czasze od strony tarczy i dotoczyć flansze ułożyskowaną... tak zamierzam teraz początkowo zrobić.. oszczędność jest  ;)


Tytuł: Odp: rozważania nad wrzecionem
Wiadomość wysłana przez: markcomp Maj 08, 2009, 04:50:21
Ale można tez kupić szlifierkę kątową ok 2-3kW odkręcić czasze od strony tarczy i dotoczyć flansze ułożyskowaną... tak zamierzam teraz początkowo zrobić.. oszczędność jest  ;)

ciekawe jak z trwałością takiego rozwiązania?
ponoć lepsze rezultaty daje przerobienie całego silnika... nowe specjalne ułożyskowanie, zmiana obudowy + ew. poprawienie chłodzenia...
oczywiście jako baza - silnik AC.. bez szczotek.. 3 fazy


Tytuł: Odp: rozważania nad wrzecionem
Wiadomość wysłana przez: karol10101 Maj 10, 2009, 08:55:46
No tak  ??? tylko ze obroty  :-\ troszkę za niskie... można zastosować falownik ale ze zwykłego silnika 2800obr. można wydusić jakieś maaax 5000obr. potem to już EFEKT JAK Z KROKOWCA  :P najlepiej spisywałby się klatkowy indukcyjny "jamnik" silnik budowy cienkiej a długiej, z niego można nieznacznie więcej obrotów wyłuskać. Poza tym dochodzi jeszcze waga silnika.

Jak czas pozwoli to postaram się zamieścić projekt mojego wrzeciona szczotkowego "BLACK&DECKER" 2kW.

Żałuje tylko ze nie wybrałem szlifierki kątowej firmy Milwaukee. Posiada ona zaawansowana elektronikę do kontrolowania prędkości obrotowej. Moc podawana na silnik jest proporcjonalna do obciążenia w celu uzyskania stałej prędkości obrotowej.

POZDRAWIAM