rozważania o CNC

Marzec 29, 2024, 01:22:36
Witamy, Gość. Zaloguj się lub zarejestruj.

Zaloguj się podając nazwę użytkownika, hasło i długość sesji
Strony: [1]   Do dołu
  Drukuj  
Autor Wątek: czy L6203 nada się do łączenia równoległego?  (Przeczytany 17437 razy)
markcomp
Administrator
*****
Offline Offline

Wiadomości: 14874



WWW
« : Luty 27, 2007, 01:01:20 »

. . . czy L6203 nada się do łączenia równoległego? . . .
Cytuj
czy L6203 nadają się do łączenia równoległego...potrzebuje ster taki do 6A....l297  (x2) 2 x l6203..to sa  mostki dmos wiec nadają sie do łączenia równolegle??
w większym stopniu niż l298 - które są bipolarne Mrugnięcie



l6203 zawiera końcówkę z mosfetami + drivery z pompami ładunkowymi
l6203 wystarcza do prądu 4A... 6A wymaga czegoś mocnego
łączenie równoległe tranzystorów MOSFET jest proste i oczywiste, jednak tutaj mamy tranzystory wraz z całymi obwodami sterującymi (l6203)... jednak jestem optymistą - to może się udać Uśmiech

l6203 łączone równolegle powinny być w bliskim kontakcie termicznym - wtedy będzie następował właściwy rozpływ prądów... samowyrównywanie (taka jest charakterytyka termiczna mosfetów)

Cytuj
i jeszcze jdno pytanie....co sie stanie, gdy wezme 3 identyczne sterowniki np. l297 +2x 6203.... i wepne silnik we wsystkie trzey,,,tak zeby pracowały równolegle...ale każdy sterowany osobno przez l297 .....
tego ODRADZAM - każdy ze sterowniów jest niezależnym układem impulsowym.. działającym na podobnej częstotliwości => z tego może wyniknąć coś nie ciekawego...

 
Cytuj
czy taka próba osiągniecia określonego prądu ma szanse bytu??
nie ma....

jedynie budowa sterownika ze zwielokronioną końcówką MOSFETową ma szansę powodzenia...
jednak pod względem finansowym - chyba lepsze rezultaty osiągniemy budując końcówkę z driverami...  odpowiednimi mosfetami

przekroczenie 4A przy sterowniu bipolarnym nie jest proste... ani tanie Smutny

jakieś szansę daje a3986 - jednak mój projekt teraz jest zamrożony
http://markcomp77.p9.pl/smf/index.php?topic=247.0

amatorska budowa na a3986 - może być trudna... i wymagać bardzo dobrego wzroku i pewnej ręki <= odstęp między polami lutowniczymi to 0.2mm



budowa na L6203 steronika silników krokowych podobnego do:
http://markcomp77.p9.pl/smf/index.php?topic=55.0

przy zrównolegleniu końcówek - sterownik stałby się dość kosztowny... i dość złożony

są oczywiście możliwe gotowce - np. M880 (7.8A 90V 1/256) albo M556(5.5A 50V 1/128)
« Ostatnia zmiana: Luty 27, 2007, 02:02:06 wysłane przez markcomp » Zapisane

MARKcomp77

http://oferta.forum-cnc.pl/
Sterowniki.Silniki

markcomp
Administrator
*****
Offline Offline

Wiadomości: 14874



WWW
« Odpowiedz #1 : Luty 27, 2007, 12:41:42 »

Cytuj
..hm....główny problem w połączeniu równoległym sterowników np. 3x l297+l298 ( gdy połączymu sygnałoscylatora , "czestotliwosc "powinna byc zgodna w każdym sterowniku.....) myśle ze głowny problem to byłoby uzgodnienie zasilań poszczególnych cewek silnika...czy po wyłżczeniu zasilania translator ulega wyzerowaniu i jeżeli doprowadze zasilanie, to zawsze ( w każdym z l297) nastpi impuls na ten sam mostek  H w kazdym z l298 - np cewka A-A' ....( nie biore pod uwage poszczególnych kluczy bo cały czas mowa o tym samym kierunku obrotów)
jeśli każdy ze sterowników działał by idealnie synchronicznie... to teoretycznie byłaby możliwa prac...
niestety jedynie teoretycznie... bo:

1. rozpływ prądu końcówek bipolarnych (tranzystorów w tech. bipolarnej) mógłby nie być równomierny
2.  każdy ze sterowników działał by niezależnie... jedynie zegar byłby synchronizowany - a to oznacza, iż dowolne zakłócenie... różnica w działaniu układu zakłócała by ten synchronizm... i mogło by to doprowadzić do "nieprzewidywalnego"...  tak to jest w układach ze sprzężeniem zwrotnym, zwłaszcza impulsowych!



jeśli robić zrównoleglenie - to raczej dotyczące samych końcówek...
zrównoleglanie całych  pętli sprzężenia zwrotnego (l297 + 2*l6203 lub l298) niema sensu... powstaje w ten sposób układ trudny do przewidzenia w działaniu

nawet połączenie równolegle końcówek L298 niema sensu - bo brąd między końcówkami nie będzie rozpływał się równomiernie... dla zrównoważenia rozpływu trzeba by stosować dodatkowe rezystory w gałęzi wysoko prądowej - a to oznacza duże dodatkowe straty cieplne Smutny

zrównoleglanie lepiej robić na mosfetach... ich charakterystyka temp/prąd temu sprzyja <<-- przy bliskim kontakcie termicznym w mosfetach połączonych równolegle następuje równomierny rozpływ prądu (samoregulacja)... zresztą sam mosfet to struktura plastra miodu - czyli mnóstwa małych tranzystorków połączonych równolegle

wracając do tematu sterownika... takie rozważania to sztuka dla sztuki - l297 jest przestarzały... i posiada tzw. kulawy półkrok... a mikrokroku nie posiada wcale Smutny

poszukując sterownika na większy prąd niż 3..4A jesteśmy zdani albo na gotowca...
albo na rozwiązanie na uC (np. atmega48) + drivery + mosfety + ...
albo na coś takiego jak a3986 - ten oczywiście szkoda, że nie jest w większej obudowie... testy dało by się robić sprawniej... samo przylutowanie to już osiągnięcie "nie lada"

myśle, że nawet w warunkach amatorskich nie należy zawracać sobie już głowy L297...


Cytuj
czy jezeli silnik trzyma, to rozumiem że zasilanie powinno pojawic się tylko w jednej cewce, w zależnosci od tego  jaka w danym momencie ruchu byłą zasilana jako ostatnia?Co???

silnik może być trzymany w dowolnym kroku silnika... czyli jeśli sterownik ma półkrok - to trzymanie w półkroku tez jest możliwe -->>  a trzymanie w półkroku oznacza prąd w każdej z cewek
Zapisane

MARKcomp77

http://oferta.forum-cnc.pl/
Sterowniki.Silniki

Strony: [1]   Do góry
  Drukuj  
 
Skocz do:  


Powered by SMF 1.1.4 | SMF © 2006-2007, Simple Machines LLC
Manuscript design by Bloc Strona wygenerowana w 0.043 sekund z 20 zapytaniami.